sobota, 3 maja 2014

Dzień 98 - Podsumowanie Tydzień 14

Dziś odpoczywam, regeneracja po weselu.

Tydzień nie był zbyt owocny w ćwiczenia :( w ostatnim tygodniu będę musiał sporo nadrobić :(

Waga: 100kg

Zdjęcia z początku i dzisiaj:




piątek, 2 maja 2014

Dzień 96-97

Wesele brata, przerwa w treningu.

środa, 30 kwietnia 2014

Dzień 95

Kolejny dzień przerwy :( no ale cóż zrobić :( "szum" wokół wesela pochłonął mnie bez reszty. W tym tygodniu czeka mnie jeszcze realizacja wyzwaniau, które rzuciłem sobie sam na Facebooku. Grupa wsparła mnie wspaniałym wynikiem :) mam 500 burpee do wykonania :) miejmy nadzieję, że przeżyje :)

wtorek, 29 kwietnia 2014

Dzień 94

Dziś odpoczywam. A właściwie to nie mam kiedy wykonać ćwiczeń :( cały dzień w pracy a później "trzaskanie" u brata przed weselem. Tydzień nie zapowiada się zbyt ambitnie ale na koniec postaram się coś nadrobić :)

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Dzień 93

Pora rozpocząć kolejny tydzień moich zmagań z Freeletics. Tydzień stosunkowo ciężki ale nie z powodu ćwiczeń a raczej tego, że w tym tygodniu dwa dni będę miał wycięte z powodu wesela brata. Obawiam się tych dni dlatego, że jak to już jest na weselu jedzenie + picie + brak ćwiczeń. Mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać w tym "ciężkim" czasie dla mojego organizmu. Trzeba będzie trzymać reżim :) zobaczymy jak to będzie.

Dzisiaj miałem bardzo ambitne plany ale jak to ostatnio u mnie bywa z ambitnym planami zostały zmienione :p ponieważ miałem dwa dni bez jakiegokolwiek wysiłku fizycznego postanowiłem zrobić serię kilku maxów i powoli się spróbować rozkręcić chociaż będzie to trudne...

Na początek postanowiłem zrobić burpee max.  Nie było aż tak źle bo potrafiłem zrobić 30 powtórzeń bez jakiegokolwiek odpoczynku :) później było już trochę gorzej ale ostatnie półtorej minuty również bez odpoczynku i udało się zrobić nowe PB :) strasznie mnie to cieszy :) po chwili odpoczynku przyszła kolej na Pushup Max i tutaj chyba popełniłem błąd bo moje ręce wcale nie chciały wykonywać tego co kazała im moja głowa :( następnie zrobiłem Jackknifes Max i Pullup Max. Odpoczywając zastanawiałem się czy już nie powinienem dać sobie spokój i odpuścić. Postanowiłem jednak zrobić HS Pushup :) i tu dopadło mnie największe Zdziwienie bo po raz pierwszy poszedłem do wyzwania sam. Bez asekuracji i o dziwo bez najmniejszych problemów stanąłem na rękach, zacząłem się opuszczać i w 40 sekund uzyskałem powtórzenie ostatniego wyniku czyli 14 powtórzeń :) chwilę odpoczynku i kolejna próba, 7 powtórzeń w 30 sekund i nowy PB :) jest moc :) Na koniec dobiłem się Pullup Max i Jackknifes Max :)

Wyniki dzisiejszej sesji:

Zestaw: Burpee Max - 76*/300sek
Zestaw: Pushup Max - 67*/100sek
Zestaw: Jackknifes MAX - 79*/100sek
Zestaw: Pullup Max - 36*/100sek
Zestaw: HS Pushup Max - 21*/100sek
Zestaw: Pullup Max - 32*/100sek
Zestaw: Jackknifes MAX - 62*/100sek

niedziela, 27 kwietnia 2014

Dzień 92

Dzisiaj odpoczywam, brak siły na jaką kolwiek aktywność :( wczorajszy wieczór kawalerski sponiewierał mnie bardziej niż jakikolwiek zestaw Freeletics :P dawno nie miałem okazji by wlać w siebie tak olbrzymiej dawki alkoholu (przynajmniej taka mi się wydawała wczoraj).

Muszę jednak stwierdzić, że 10 miesięcy diety, 8 miesięcy ćwiczeń znacznie wpłynęło na moje możliwości przyjmowania alkoholu. Z jednej strony mnie to martwi ale z drugiej wole żeby to było w tą stronę :)

Trzeba się będzie nauczyć od nowa swojego organizmu :)