sobota, 26 października 2013

Cardio & Strenght Day 14 - Podsumowanie "C&S Week 2"

Dieta dziś:
max 2000kcal/dzień

Podsumowanie tygodnia 7/2:

Dziś dzień przerwy i podsumowanie tygodnia :) dobrze się składa, że ta przerwa jest dziś bo nawet nie mam możliwości wykonania jakiegoś ćwiczenia. Brat ma wesele :) ale i tak tydzień był bardzo owocny dużo ćwiczeń z dnia na dzień coraz większa motywacja i jest idealnie :) zadowolony z dołożenia situp'ów do każdego dnia ćwiczeń i z wykonywania ich bez wersji modyfikowanej :) poniżej waga i aktualne fotki.

Waga: 106 kg

Zdjęcia z początku i z dzisiaj:

08.09.2013
26.10.2013



piątek, 25 października 2013

Cardio & Strenght Day 13

Dieta na dziś:
max 2000 kcal / dzień

Trening: ARTEMIS
Czas: 27:13

Trening: Situp MAX
Czas: 83* / 300sek

Samopoczucie przed treningiem: Ogólnie dobrze się czuję tylko dziś trochę dużo zajęć i muszę poćwiczyć rano po śniadaniu. Zobaczymy jak to będzie bo nigdy tak wcześnie nie ćwiczyłem zawsze wieczorem po pracy. Zobaczymy jak to będzie z brzuszkami bo po wczorajszych mam delikatny zakwas i boli mnie brzuch :(

Samopoczucie podczas treningu: kolejne spotkanie z Artemisem... Na początku burpees i niema źle później pullups i już trochę gorzej no ale trzeba wykonać ćwiczenie i tyle, niema wymówek. Artemis zrobiony i nawet samopoczucia ok nie odczuwam dużego zmeczenia aczkolwiek pot leje się ze mnie jakby mnie ktoś wiadrem oblał :) ale to chyba taka pora dnia. Już taka tradycja i zaczynam situpy, trochę boli mnie brzuch przez zakwasy.  Ale niema tragedii zrobimy i będzie dobrze.

Samopoczucie po treningu: Samopoczucie jak najbardziej ok. Szybka regeneracja organizmu to już chyba zaczyna być standard :) cieszy mnie to bo po ćwiczeniach nie muszę leżeć pół godziny na podłodze i odpoczywać :) 

czwartek, 24 października 2013

Cardio & Strenght Day 12

Dieta na dziś:
max 2000 kcal / dzień

Trening: BURPEE MAX
Czas: 62 / 300sek

Trening: Situp MAX
Czas: 76* / 300sek 

Trening: Situp MAX
Czas: 49* / 100sek 

Samopoczucie przed treningiem: co tu dużo pisać? Dziś mam delikatnego lenia ale to dlatego że późno wróciłem do domu i wcześnie wstałem. Cieszę się, że dziś lekki treming :) tzn okaże sie na ile burpee max jest lekkie. Standardowo w tym tygodniu chcę dołożyć situpy zobaczymy jak będę się czuć po burpee.

Samopoczucie podczas treningu: pierwszy raz burpees :) nie było tragedii aczkolwiek myślałem że po tylu aphrodite będę w stanie zrobić więcej burpee, no ale cóż widocznie za bardzo przeceniam swój organizm, mniejsza o to mam punkt wyjścia dla tego ćwiczenia :) po burpees czas na standard czyli situpy aczkolwiek od dziś będę je robić w trudniejszej wersji i od razu widać jaki wynik. Wczoraj wersja modyfikowana dziś wersja trudniejsza i tylko 78 co i tak uważam za dobry wynik przy biorąc pod uwagę obwód mojego pasa :) no i Pushupy trochę lepiej od ostatniego wyniku ale niema się czym chwalić.

Samopoczucie po treningu: ogólnie szybka regeneracja i powrót do normalności :) jest coraz lepiej z kondycją i z tego można się cieszyć. 

środa, 23 października 2013

Cardio & Strenght Day 11

Dieta na dziś:
max 2000 kcal / dzień

Trening: APHRODITE
Czas: 19:11

Trening: Situp MAX
Czas: 250 / 300sek

Samopoczucie przed treningiem: dziś aphrodite :) nie sądziłem, że kiedyś będę się cieszyć, że mam zrobić afrodyte :) widać moje nastawienie uległo ogromnej zmianie i bardzo polubiłem to ćwiczenie :) zobaczymy jak to dziś będzie będę chciał zrobić jeszcze situpy ale są już w aphrodite więc nie wiem czy mi się uda jeszcze coś wycisnąć z mojego brzucha :) trzeba być dobrej myśli i poprostu działać. 

Samopoczucie podczas treningu: aphrodite luz. Pierwsza seria bardzo szybko, później trochę opadłem z sił zacząłem się bardzo pocić i przeszkadzała mi temperatura w pokoju, ale ogólnie nie było źle. Situpy wersja modyfikowana chciałem dziś już ich nie robić ze względu na aphro ale postanowiłem być konsekwentny i wykonałem serie :) wynik imponujący ale szkoda, że to wersja modyfikowana...

Samopoczucie po treningu: ogolnie duża satysfakcja z konsekwencji i wykonania dzisiejszego celu. Lekki nie dosyt ale ogólnie nie było czasu na więcej ćwiczeń także jest dobrze ponieważ plan i tak został wykonany :) szkoda tylko czasu aphrodite bo lekko się odpuściłem no ale tak już czasem bywa. Nie zawsze można pobijać PB :) 13 sekund to w sumie nie tak dużo po kilku dniach bez aphrodite :)



wtorek, 22 października 2013

Cardio & Strenght Day 10

Dieta na dziś:
max 2000 kcal / dzień

Trening: METIS
Czas: 5:58

Trening: Situp MAX 
Czas: 197 / 300sek. 

Trening: Pushups MAX 
Czas: 48 / 100sek. 

Samopoczucie przed treningiem: w sumie od wczoraj się nic nie zmieniło, motywacja dalej na tym samym poziomie czyli b. wysoka :) zobaczymy jak to będzie dzisiaj :) krótki trening Metis więc dołożę Situp MAX. Pomyślałem sobie, że do każdego zestawu będę dodawać situpy :) w miarę możliwości oczywiście :) już nie mogę się doczekać wykonania dzisiejszego treningu :) pewnie będzie przyjemniej niż wczoraj aczkolwiek tragedii nie było :) Artemis nie zszedł mi aż tak bardzo za skórę. Brak zakwasów na bicepsach, tricepsach i motylach może oznaczać, że albo organizm sie przyzwyczaił do pullupów albo coś wczoraj źle zrobiłem. Mam nadzieję, że ta pierwsza opcja jest dobra :) 

Samopoczucie podczas treningu: Metis szybko przeleciał lecz intensywnie :) potrzebowałem chwili na regenerację ale później situpy tak jak wczoraj pisałem, będę starał się je robić codziennie. Na ta chwilę jestto wersja modyfikowana ale lepsze to nniż nic :) ogólnie podczas ćwiczeń wszystko dobrze :) organizm przyzwyczaja się do wysiłku bardzo szybko :) 

Samopoczucie po treningu: zadowolony z wyników :) PB x 2. Cały dzień chodziła za mną aphrodite, chciałem ją zrobić na zakończenie dziaiejszego dnia no ale cóż może to i wymówki ale poprostu późno zacząłem ćwiczyć i normalnie w świecie byłem barszo zmeczony więc postanowiłem odpuścić aphrodite i zrobić Pushupy no i też udało mi się pobić PB. Generalnie dzień można zaliczyć do udanych pomijając fakt iż odpuściłem aphrodite no ale tak już bywa, poza tym nie było jej dziś w planie :) 

poniedziałek, 21 października 2013

Cardio & Strenght Day 9

Dieta na dziś:
max 2000 kcal / dzień

Trening: ARTEMIS
Czas: 27:45

Trening: Situp MAX 
Czas: 184 / 300sek 

Samopoczucie przed treningiem:
Ogólnie samopoczucie nawet spoko, duża motywacja do ćwiczeń aczkolwiek przeplatana lekkim leniem dzisiejszego dnia :p no ale cóż zrobić czasem i tak bywa. Trochę obawiam się Artemisa ale cóż zrobić trzeba jak zwykle podejść do ćwiczenia ze świeżą głową i po prostu zrobić swoje :) mam nadzieję, że nie będzie tak źle :) się okaże później... 

Samopoczucie podczas treningu: Artemis nie jest taki zły jak go piszą :p pomijając pullups i Pushup było nawet przyjemnie... Przyjemnie? Nie wierzę, że trening freeletics jest dla mnie przyjemny... Niewiem co mi się dzieje... Po 100 Pushups myślałem, że przedramiona i bicepsy mi eksploduja :( masakra. 

Samopoczucie po treningu: Samopoczucie wspaniałe po bliższym poznaniu Artemisa i ustaliłem PB zobaczymy czy uda się go pobić następnym razem :) tak dobrze się czułem po ukończeniu Artemisa, że postanowiłem zrobić kilka situp'ów. Jak na pierwszy raz chyba niema źle :) następnym razem będzie już tylko lepiej :) grunt to dokładać sobie ćwiczeń tak by się jeszcze bardziej zmęczyć i spalić jeszcze więcej kalorii :) 

niedziela, 20 października 2013

Cardio & Strenght Day 8 - Plan "C&S Week 2"

Dieta dziś:
max 2000kcal/dzień

Dziś dzień przerwy oraz przygotowanie do nowego tygodnia :) 

Poniżej plan treningów:

21.10.2013 - Artemis
22.10.2013 - Metis
23.10.2013 - Aphrodite
24.10.2013 - Burpee MAX
25.10.2013 - Artemis
26.10.2013 - przerwa
27.10.2013 - przerwa

W tym tygodniu dochodzi nowe ćwiczenie "Artemis"... 

Spoglądając na rozpiskę ćwiczeń będzie bardzo ambitnie i intensywnie :)
burpees, pullups, pushups, Squat. 

Trochę ciężko się zapowiada ale z tego co pamiętam aphrodite też tak się zapowiadała :) zobaczymy jak to będzie najbardziej obawiam sie pullups i Pushup'ów no ale cóż zrobić nikt nie mówił, że będzie łatwo w 7 tygodniu :) (2 tydzień płatny). Jeszcze muszę to zrobić dwa razy w tygodniu podejrzewam, że trzeba się będzie przygotować na porządne zakwasy :)