Pierwszy dzień nowego planu i od razu dostaje dwa zestawy do wykonania :) tak naprawdę nie ma co się rozpisywać. Jedna najważniejsza kwestia, którą muszę poruszyć to to, że trzy tygodniowa przerwa dała mi nieźle kość :( sobotni Spartan Race można powiedzieć, że przygotował mnie na wysiłek, który będzie mnie czekać w tym tygodniu :)
Pomimo delikatnych zakwasów ćwiczyło mi się dziś przyjemnie chodź nie było łatwo :(
Zestaw: Hera - 13:43*
Zestaw: Zeus - 24:35
poniedziałek, 1 września 2014
Dzień 359
20:00
Brak komentarzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz