czwartek, 27 lutego 2014

Dzień 33

Dziś generalnie nie chciało mi się ćwiczyć. Kolejny lipny dzień. Ale jakoś wróciliśmy ze sklepu i wzięliśmy się za siebie. W planie była Iris ale zorientowałem się trochę późno więc już nie było kiedy jechać na siłownię.

Jako, że nie mam gdzie zrobić Iris zacząłem od Metisa - pierwsza seria bardzo szybko, chyba w 45 sekund było już po wszystkim. I znowu zacząłem się zastanawiać czy uda mi się pobić rekord :( muszę zacząć nad tym panować. Druga seria trochę gorzej aczkolwiek burpee zrobiłem bez przerwy :) to zaliczam jako sukces :) po jumpsach musiałem odpoczywać. Jeszcze jestem na słaby na podskoki :(

Najfajniejsze jest to, że udało mi się pobić samego siebie :) nie sądziłem, że uda mi się zrobić ten zestaw poniżej 5 minut a tu proszę :)

Po Metisie przyszedł czas na Poseidona :) najlepsze było to, że udalo mi się zrobić 20 Pullups z *, reszta niestety już była bez :( czas i tak jest dobry ale niestety bez * więc nie zaliczam tego czasu jako PB.
Jako, że Ewa jeszcze ćwiczyła postanowiłem zrobić Aresa ale czas bez rewelacji. Bieganie coraz lepiej i coraz bardziej mi się podoba więc za jakiś czas zacznę biegać na świeżym powietrzu :)

Na koniec chciałem się jeszcze dobić Pushup Max i miałem nadzieję na PB no ale niestety już nie byłem w stanie wymusić większej energii w moich ramionach dlatego też bez PB ale z dobrym wynikiem :)

Jak już podniosłem się z podłogi to Ewce zostało jeszcze 10 minut więc pomyślałem, że dawno nie robiłem Squat Max :) i od razu skupiłem się na maksymalnie dużej ilości powtórzeń :) bardzo szybko robiłem przesiady, pewnie nie każdy był pod kątem 90° ale zaliczam gwiazdkę z racji tego, że zawsze staram się na maksa uginać kolana :) o 3 powtórzenia pobiłem PB

Dzisiejsze wyniki:

Zestaw: Metis - 04:54*
Zestaw: Poseidon - 03:34
Zestaw: Ares - 06:35
Zestaw: Pushup Max - 63* / 100sek.
Zestaw: Squat Max - 324* / 300sek.

Jako, że zrobiłem pięć zestawów a nie chciało mi się dziś ćwiczyć uważam ten dzień za mega udany :) kilka PB a to cieszy najbardziej :) utwierdza nas to w przekonaniu, że idzie to w dobrą stronę :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz