niedziela, 18 maja 2014

Dzień 8 (253)

Sam jestem zdziwiony bo wczoraj sobie założyłem, że wstanę rano i pójdę biegać :P no i jak się okazało wcale nie było tak strasznie wstać i się ubrać :) oczywiście bez pomocy mojej żony bym się nie zmobilizował by wstać z łóżka tak wcześnie.

A o to efekty porannego biegania:





Po południu mam jeszcze 25 minut rozciągania z #FocusT25 i dzisiejszy dzień można zaliczyć nawet do udanych :)
Dzisiaj odpoczywam od #Freeletics, chyba, że popołudniu będę miał inne zdanie na ten temat :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz