piątek, 20 czerwca 2014

Dzień 41 (286)

Dziś muszę zrobić Dione. Zestaw był zaplanowany na środę ale zmieniłem go z Atlasem i miałem wykonać go wczoraj - nie wyszło...

Dawno się z Dione nie mierzyłem, ostatnio w lutym dlatego też delikatnie obawiam się tego zestawu ale jestem też pełen nadziei jak to będzie :) taki czas pozwoli mi zobaczyć w którym miejscu obecnie się znajduje.

Zaraz po pracy, z racji wieczornego wyjazdu wziąłem się za Dione. Pierwsza seria poszła nawet gładko i byłem nawet w delikatnym szoku, że tak dobrze mi idzie :p przy drugiej serii lekko opadłem z sił ale dałem rade. Trzecia seria była już strasznie wymęczona a burpee, Situp i Leg Lever robiłem ostatkiem sił no ale podołałem i zakończyłem trening.

Jestem w wielkim szoku bo czas, który udała mi się uzyskać jest naprawdę rewelacyjny ale zastanawiam się czy wszystko wykonałem bo poprawiłem się o prawie 8 minut....

Zestaw: Dione - 23:59*

A tak było na meczu, który Polska wygrała z Brazylią 3:1 :) da się?


0 komentarze:

Prześlij komentarz