Wczoraj nie miałem weny do ćwiczeń. Kolejny raz włączył się leń :(
Postanowiłem również zamienić dni treningowe we #freeletics i dzisiaj zrobię Aphrodite a jutro, wczorajszego Atlasa. Dziś czeka mnie również 50 minut cardio #FocusT25.
Z racji tego, że dalej mam delikatnego lenia, postanowiłem zrobić na początek #FocusT25.
Najpierw Speed 2.0 - fajny zestaw bo zanim się obejrzysz to się kończy :p a jego intensywność robi naprawdę ogromne wrażenie. Po chwili odpoczynku robimy Upper Focus. Też fajny zestaw choć nie tak szybki i intensywny jak Speed 2.0 ale to że już jestem zmęczony powoduje, że zmęczenie jest mega duże :)
Po 50 minutach cardio pora chwilę odpocząć i wziąć się za Aphrodite. Strasznie mi się niechce no ale zabraknie mi dnia by zrealizować cały plan dlatego, też muszę się zmusić i zacząć ćwiczyć.
Było trochę ciężko, zwłaszcza nogi mam już dosyć mocno wyeksloatowane no ale jak już zacząłem to nie mogę przerwać spotkania z Aphrodite :) dwie ostatnie serie były prawdziwą męczarnią :( dramat!!
Zadowolony jestem, że zrobiłem tą aphrodite bo ostatnio mam wielkie problemy z motywacją i najgorsze jest to, że nie wiem jak sobie z tym poradzić :( muszę się zmusić za każdym razem do podjęcia ćwiczeń :(
Zestaw: Aphrodite - 19:21*
piątek, 30 maja 2014
Dzień 20 (265)
21:00
Brak komentarzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz