wtorek, 10 września 2013

Free Plan Day 2 - "START"

Dieta na dziś:

Śniadanie : owsianka z rzeżuchą
Motywacja na dziś:



Trening: APHRODITE

Czas: 41:42

Samopoczucie przed treningiem: motywacja bardzo silna tym bardziej, że po wczorajszym treningu nie odczuwam fizycznego zmęczenia, psychicznego zresztą też :) cały dzień myślę tylko o wykonaniu zadanie, kktóre czeka na mnie wieczorem, o dziwo jestem w wielkim szoku, że mój organizm przezwycieżył fizyczny ból podczas treningu i stawił mu czoła, poraz kolejny uświadamiam sobie,  że ograniczenia istnieją ale tylko i wyłącznie w naszym umyśle.... 

Samopoczucie podczas treningu: Wszystko w jak najlepszym porządku,  do momentu kiedy nie skończyłem pierwszej serii, tragedia, po drugiej było jeszcze gorzej ale nauczony wczorajszym doświadczeniem po trzeciej serii jest już tylko lepie. Tak też  się stało, wszystko wróciło do norm,  trochę przyspieszyłem i okazało się, że organizm całkiem nieźle to znosi.... 

Samopoczucie po treningu: Wielka euforia po ukonczonym treningu, fizycznie troche siadam aczkolwiek zadziwia mnie zdolność mojego organizmu do szybkiej regeneracji,  fizycznie coraz lepiej... 


Podsumowując drugi dzień jestem pod wielkim wrażeniem tego co można zrobić ze swoim organizmem przy pomocy diety i odpowiednich ćwiczeń, jeszcze tydzień temu byłem sceptycznie nastawiony do tego wszystkiego, jak już pisałem wcześniej znowu uświadamiam sobie że ograniczenia są tylko w naszej psychice.... 

2 komentarze:

  1. Ehh... udało się 1:11:34 ;[ czas mówi ,że się ociągałem ale ja jestem dumny z tego ,że się udało. Technicznie robię to bardzo słabo mam zdarte kolana delikatnie do tego odciski na dłoniach oraz pieprzyk na plecach mi się rozpaprał ale dam radę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie.... Czas jest nie istotny w tym wszystkim... Jeżeli chodzić o kolana - staraj się najpierw opuszczać klatkę piersiową a dopiero później kolana i analogicznie przy wstawaniu najpierw klatka później nogi. Odciski będą napewno... Jedynie co mi przychodzi do głowy to rekawiczki.

      Jeżeli chodzi o pieprzyk to radziłbym tego nie lekceważyć i udać się do lekarza. Na przyszłość polecam zakleić plastrem przed ćwiczeniami.

      No i najważniejsze! Nie poddawaj się!!! Nie zwracaj uwagi na czas!! Walcz!

      Usuń