Dieta na dziś:
Śniadanie : sałatka z kapusty pekińskiej
Przekąska : surówka z ogórków
Obiad: pieczeń wieprzowa z ziemniakami
Przekąska: papryka czerwona
Kolacja: sałatka z kabanosem
Śniadanie : sałatka z kapusty pekińskiej
Przekąska : surówka z ogórków
Obiad: pieczeń wieprzowa z ziemniakami
Przekąska: papryka czerwona
Kolacja: sałatka z kabanosem
Trening: Metis
Czas: 08:55
Czas: 08:55
Trening: Pushups
Czas: 31/100sek.
Czas: 31/100sek.
Samopoczucie przed treningiem: generalnie czuje się dobrze, zakwasy przechodzą, uświadamiam sobie, że to tylko chwilowa słabość mojego organizmu. Może niezbyt szybko się jeszcze regeneruje ale generalnie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie mogę się doczekać nowego ćwiczenia mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, chciałbym aby nie było łatwo ale żeby też nie było zbyt ciężko... :)
Samopoczucie podczas treningu: pierwsza seria poszła całkiem nieźle, prócz burpee oczywiście, przy nich mam największy problem. Podskoki? Kto by pomyślał przecież to łatwizna podskoczyć 10 razy i dotknąć kolanami klatki piersiowej. Szybko sie naprostowałem z myśleniem, że to będzie lajtowy trening. Przed ćwiczeniem postanowiłem zrobić Pushups MAX i przez myśl po Metis'ie mi przeszło żeby odpuścić ale 10 minut to trochę za mało treningu przy mojej masie....
Samopoczucie po treningu: generalnie wszystko ok. Szczesliwy, że udało się ukończyć kolejne ćwiczenie :) motywacja wraca do poziomu z przed weekendu. Grunt to nastawienie i wolny umysł przed ćwiczeniem
0 komentarze:
Prześlij komentarz