Dieta na dziś:
Od dziś nowy zestaw diety na najbliższe dwa tygodnie. Po negocjacjach z dietetyczką została zmniejszona liczba kalorii :) teraz bedzie to 1800-2000 kcal/dzień.
Od dziś nowy zestaw diety na najbliższe dwa tygodnie. Po negocjacjach z dietetyczką została zmniejszona liczba kalorii :) teraz bedzie to 1800-2000 kcal/dzień.
Śniadanie: kanapka z polędwicą i żółtym serem
Przekąska: kanapka ze śledziem, ogórkiem kiszonym i sałatą
Obiad: placki ziemniaczane z pieczarkami i żółtą papryką
Przekąska: Kiełki soi 135g
Kolacja: sałatka z brokułami, pomidorem, papryką i pestkami dyni
Przekąska: kanapka ze śledziem, ogórkiem kiszonym i sałatą
Obiad: placki ziemniaczane z pieczarkami i żółtą papryką
Przekąska: Kiełki soi 135g
Kolacja: sałatka z brokułami, pomidorem, papryką i pestkami dyni
Trening: APHRODITE
Czas: 21:18
Czas: 21:18
Trening: Situp MAX
Czas: 80* / 300sek
Czas: 80* / 300sek
Samopoczucie przed treningiem: Ogólnie wszystko w porządku tylko czuję się trochę ociężale... Chyba po weselu. Dzisiaj aphrodite, nie liczę na cuda ale może uda się zbliżyć do PB zobaczymy. Później situpy jak już miało to miejsce w zeszłym tygodniu :) mam nadzieję, że brzuch nie będzie mi przeszkadzał. Zobaczymu jak organizm się przystosował do nowego czasu i jak szybko regeneruje siły po spożyciu alkoholu :) dobrze, że przynajmniej nie przesadziłem z jedzeniem.
Samopoczucie podczas treningu: początek był obiecujący, pierwsza seria 5 minut czyli minutę lepiej niż podczas sesji rekordowej. Pewnie dlatego chciałem pobić rekord i zacząłem myśleć o tym, żeby szybciej robić i szybciej skończyć, było to bardzo błędne myślenie bo jak się okazało przerwy, które zostały wymuszone zbyt szybką chęcią zrobienia kolejnej serii pogrążyły całą aphrodite i po raz kolejny to ona zwyciężyła... Situpy już stały się nieodłącznym punktem dnia ale dziś niestety również to one triumfowały.
Samopoczucie po treningu: zaraz po treningu lekki relaks na podłodze. Chwila na regenerację organizmu. Zadowolony z ukończonego treningu i jednocześnie zły na siebie bo była szansa na pobicie rekordu aphrodite, trudno.
Kurde, szybko robisz tą Afrodytę
OdpowiedzUsuń5 minut pierwsza seria? Nawet sobie tego na razie nie wyobrażam:)
Tak jakoś mi wychodzi :) niestety burpee w wersji modyfikowanej ale od początku tak robię. Pewnie jak zmienię na trudniejszą wersję będzie gorzej... Do czasu :)
OdpowiedzUsuń