Dieta na dziś:
Śniadanie: Bułeczka fitness z serem (428 kcal)
Przekąska: Sałatka owocowa (367 kcal)
Obiad: Prażony ryż z mielonym mięsem po meksykańsku (564 kcal)
Przekąska: Jogurt naturalny 2% tłuszczu 438g (263 kcal)
Kolacja: Ryż z fasolą czerwoną (356 kcal)
Przekąska: Sałatka owocowa (367 kcal)
Obiad: Prażony ryż z mielonym mięsem po meksykańsku (564 kcal)
Przekąska: Jogurt naturalny 2% tłuszczu 438g (263 kcal)
Kolacja: Ryż z fasolą czerwoną (356 kcal)
Trening: DIONE
Czas: 34:17
Czas: 34:17
Trening: Situp MAX
Czas: 87*/ 300sek
Czas: 87*/ 300sek
Samopoczucie przed treningiem: dziś pierwszy dzień 9 tygodnia :) niesamowite wrażenie :) tyle czasu już za mną, drugie tyle przedemną :) nie odczuwam zmęczenia więc jest dobrze :) wczoraj dzień przerwy dziś Dione i situpy :) Samopoczucie jest znakomite, niemogę się doczekać treningu :) tzn, że motywacja jest w dalszym ciągu na wysokim poziomie co jeszcze bardziej mnie zadziwia, ale najwidoczniej psychicznie i fizycznie przyzwyczaiłem się do treningów :) jedyny minus tego wszystkiego jest taki, że to dopiero 9 tydzień :( ale cóż zrobić, szkoda, że tak późno zacząłem :(
Samopoczucie podczas treningu: Dione, wszystko dobrze po momentu situp'ów w pierwszej serii. Postanowiłem je zrobić w wersji nie modyfikowanej, skoro od dwóch tygodni prawie codziennie je robię. To był błąd po 20 powtórzeniach zacząłem odczuwać ból w podbrzuszu i musiałem situpy robić w wersji modyfikowanej. Później ból pojawiał się i przy "pajacykach" i przy leg lever, ale był już trochę mniejszy. Chwilę zastanawiałem się czy robić Situp MAX ale postanowiłem zrobić z myślą, że jeżeli ból się pojawi to przestanę. Dziwnym trafem ból ustał i podczas maxów wogóle się nie pojawił. Dziwne...
Samopoczucie po treningu: Samopoczucie po treningu w miarę ok, trochę szkoda tych situp'ów ale wynik i tak nie jest zły :) czas Dione został poprawiony i z tego trzeba się cieszyć :) ogólnie regeneracja następuje bardzo szybko i to jest powód do radości :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz