Dieta na dziś:
Śniadanie: Jajecznica (432 kcal)
Przekąska: Łódeczki z cykorii (218 kcal)
Obiad: Kopytka w sosie pomidorowym z warzywami (658 kcal)
Przekąska: Koktajl bananowo - brzoskwiniowy - jabłkowy (337 kcal)
Kolacja: Sałatka z pomidorem i kukurydzą (287 kcal)
Przekąska: Łódeczki z cykorii (218 kcal)
Obiad: Kopytka w sosie pomidorowym z warzywami (658 kcal)
Przekąska: Koktajl bananowo - brzoskwiniowy - jabłkowy (337 kcal)
Kolacja: Sałatka z pomidorem i kukurydzą (287 kcal)
Trening: Hera
Czas: 22:43
Trening: Situp MAX
Czas: 101* / 300sek
Samopoczucie przed treningiem: ogólnie cały dzień spokojnie. O dziwo wstałem dziś zaraz po pierwszym dźwięku budzika :) bez drzemki :) chyba wczoraj trochę się zregenerowałem bez ćwiczeń :) dziś zaczynam 6 tydzień. Wszystko w porządku, już nie mogę się doczekać :)
Czas: 101* / 300sek
Trening: PushupMAX
Czas: 57* / 100sek
Czas: 57* / 100sek
Samopoczucie przed treningiem: ogólnie cały dzień spokojnie. O dziwo wstałem dziś zaraz po pierwszym dźwięku budzika :) bez drzemki :) chyba wczoraj trochę się zregenerowałem bez ćwiczeń :) dziś zaczynam 6 tydzień. Wszystko w porządku, już nie mogę się doczekać :)
Samopoczucie podczas treningu: na pierwszy ogień Hera z dzisiejszego planu. Nie uważam, żeby było jakoś bardzo wymagające ćwiczenie, aczkolwiek po 2 serii bieganie staje się uciążliwe :( jakoś wytrzymałe i nawet robiłem ciut krótsze przerwy niż przewiduje aplikacja :) pulsometr dawał znać, że powinienem zacząć ćwiczyć. Jak się okazało pobiłem PB :) później postanowiłem wrócić do normalnego cyklu czyli dodatkowo zrobić situps i pushups. Najpierw situps :) o dziwo miałem dużo więcej siły niż ostatnio. Bez przerwy zrobiłem 45 powtórzeń :) później 30 i na końcu 22, pobiłem PB o 5 powtórzeń :) n końcu pushups i jak że duże było moje zaskoczenie gdy bez przerwy zrobiłem 35 powtórzeń :) później było trochę gorzej, 12 i 10 co pozwoliło mi osiągnąć PB ale go nie pobiłem
Samopoczucie po treningu: jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych treningów :) 2 x PB i raz zrównałem się z PB :) jestem przekonany, że wczorajsza przerwa miała duże znaczenie dla dzisiejszych wyników :) Zdziwiony jestem, że 90% treningu odbywało się w strefie, w której spalam tłuszcz :) myślałem że za bardzo się męczę podczas freeletics ale okazuje się, że wcale tak nie jest :)
3xPB - Brawo!
OdpowiedzUsuńSuper masz postępy
2 x PB i 1 x zrównałem się z PB :) ale można powiedzieć, że dziś jest naprawdę dobry dzień :) jestem bardzo zadowolony :)
Usuń