wtorek, 19 listopada 2013

Cardio & Strenght Day 38

Dieta na dziś:


Trening: Hades
Czas: 36:24*

Trening: Situp MAX
Czas:  86* / 300sek

Trening: PushupMAX
Czas: 45* / 100sek

Samopoczucie przed treningiem:  delikatnie zmęczony po całym dniu :( ale ogólnie ok. Uczucie zmęczenia powinno minąć po rozpoczęciu treningu :) dobija mnie trochę pogoda ale motywacja i tak na bardzo wysokim poziomie. Ludzie powoli zaczynają zauważać zmiany i dopytują co się dzieje :) a to jeszcze bardziej motywuje mnie do dalszego działania. Wczoraj po treningu spędziłem chwilę przed lustrem i "ponapinałem" się chwilę :) naprawdę zacząłem zauważać różnicę :) największą na barkach i klatce piersiowej :) to jeszcze bardziej mnie motywuje do działania :) 

Samopoczucie podczas treningu:  na pierwszy ogień idzie Hades. Jednak dziś inaczej, bez modyfikacji. Burpee nawet nawet, Pushups nieźle, bieganie  ok ale pullups masakra :( w pierwszej seri zrobiłem 3 powtórzenia pod rząd później po jednym :( oj mam słabe ręce albo za dużo jeszcze ważę. Czas okropny ale zestaw wykonany bez modyfikacji więc się tym nie przyjmuje. Później standardowo situps i pushups. Nie ma o czym pisać. Ogólnie ok ale czułem duże zmęczenie po Hadesie i strasznie wymuszałem na sobie każde kolejne powtorzenie. 

Samopoczucie po treningu: szybko dochodzę do siebie ale już odczuwam "pieczenie" bicepsów, tricepsów i pleców. Fajne uczucie ale ciekawe jak będzie jutro rano bolało :) bardzo cieszę się z tego, że z każdym dniem staram się robić zestawy bez modyfikacji. W pierszych sekundach po ćwiczeniu jest to bardzo demotywujące ze względu na czas, ale mam poczucie dobrze wykonanych ćwiczeń więc w tym momencie to się liczy, a jeżeli chodzi o czas to będę się porównywał do tego dzisiejszego :) 

4 komentarze:

  1. W moim odczuciu lepiej starać się wykonywać ćwiczenia z *. Robiąc na czas i spiesząc się można łatwo zapomnieć o prawidłowym oddychaniu i wykonywać serie mniej dokładnie. Precyzja na pewno przyniesie lepsze efekty niż "gra na czas".

    Przy okazji przyjrzałem się Twojej diecie i mam pytanie w jaki sposób sobie planujesz przygotowanie tych posiłków i zakupy produktów? Codziennie właściwie masz inne składniki i posiłki. Czy może jest to jedna z tych dostarczanych diet - z tego co wiem właśnie mają przeważnie przedziały 1000-1600-2000-2500 kcal

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli chodzi o czas to zgadzam się, że jest mniej ważny niż prawidłowe wykonanie ćwiczeń :) ale w grę wchodzi rywalizacja z samym sobą, która czasami bierze górę :)

    Dieta jest ustalona przez dietetyczkę. Zakupy robię średnio na 3-5 dni. Przygotowanie jest czasochłonne i gdyby nie moja żona pewnie nie byłbym w stanie jeść regularnie, większość posiłków ona przygotowuje :)

    Produkty niestety są różne i denerwuje mnie nie wykorzystania wszystkich składników, rozmawiałem z moją dietetyczka ale niestety nie potrafi mi ustalić takiej diety, w której wykorzystywałbym wszystko :( jet i tak lepiej niż na początku. Mam też jej zgodę na zamienianie składników (bez przesady) tak by wszystko maksymalnie wykorzystać.

    Diety z freeletics, pewnie nie kupię bo jest to wg mnie bez sensu, każdy y organizm jest inny i o ile przy ćwiczeniach każdy może robić to samo o tyle przy diecie wydaje mi się to niemożliwe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dieta z FL to jest kompletna porażka, kupiłem to 2 dni temu i muszę im napisać email o zwrot kasy. Tak jak uważam, że sam program jest wart tych 40zł/mc to ta dieta została zrobiona tylko i wyłącznie w celu wysępienia kasy co strasznie obniżyło moje pozytywne odczucia co do tej firmy. W ogóle są tam przepisy na tylko 3 posiłki dziennie i to do tego takie gówniane, że Ci co to stworzyli powinni się wstydzić, że w takich chamski sposób kasę chcą wysępić od swoich użytkowników.

    OdpowiedzUsuń