Dieta na dziś:
Śniadanie: Pieczywo chrupkie z dżemem (539 kcal)
Przekąska: Mizeria (137 kcal)
Obiad: Paprykowa, kolorowa potrawka (607 kcal)
Przekąska: Papaja 450g (185 kcal)
Kolacja: Sałatka baskijska z papryką, szynką i oliwkami, Chleb zwykły (463 kcal)
Przekąska: Mizeria (137 kcal)
Obiad: Paprykowa, kolorowa potrawka (607 kcal)
Przekąska: Papaja 450g (185 kcal)
Kolacja: Sałatka baskijska z papryką, szynką i oliwkami, Chleb zwykły (463 kcal)
Trening: Hades
Czas: 27:03*
Czas: 27:03*
Trening: Situp MAX
Czas: 102* / 300sek
Czas: 102* / 300sek
Trening: Pushups MAX
Czas: 55* / 100sek.
Czas: 55* / 100sek.
Samopoczucie przed treningiem: cały dzień myślałem o dzisiejszym treningu, o tym, że muszę zrobić wczorajszego Hadesa i dzisiejsze zestawy, dopiero moja żona uświadomiła mnie, że przecież dziś dopiero wtorek i jeszcze zdążę do końca tygodnia wykonać wszystkie zestawy :)
Samopoczucie podczas treningu: Hades, jak sie okazuje wcale nie taki zły jak ostatnio :) największą trudność sprawiało mi podciąganie oczywiście ale jakoś dałem rade :) przy drugiej serii było już trochę gorzej z burpee ale przypomniałem sobie o odpowiednim rozłożeniu sił podczas tego ćwiczenia i zacząłem robić 25 powtórzeń na raz :) dzięki temu poprawiłem swój wynik o 6 minut :) cieszę się bardzo :) po Hadesie, który trwał 27 minut postanowiłem wrócić (po namowach żony) do starych nawyków i zrobić situps & pushups :) nie był to wcale głupi pomysł bo w situps pobiłem swój PB a w pushups zabrakło mi jedynie dwóch powtórzeń do PB :)
Samopoczucie po treningu: bardzo dobrze się czuje :) muszę jednak wziąść się za siebie i wrócić do odppwoednich treningów czyli właśnie nie mogę sobie odpuścić żadnego dnia zaplanowanego no i w końcu muszę znowu dodawać kolejne maxy. Przecież to już 9 tydzień więc nie ma osiągania. Muszę powoli wzniecić w sobie jeszcze większą motywację :)
Zdjęcie znalezione w sieci :) muszę przyznać, że obrazek poniżej przedstawiamy w 100% moje odczucia względem tego jakże wspaniałego ćwiczenia :)
Schemat jest naprawdę niezły. Jakże bezbłędnie odzwierciedla całą prawdę o burpees :) Chociaż z drugiej strony nie rozumiem niechęci ludzi do tego ćwiczenia :))
OdpowiedzUsuńZ mojej strony raczej nie chodzi o niechęć lecz odczucia podczas ćwiczenia. Ja jestem bardzo zadowolony z burpees :)
Usuń