piątek, 13 grudnia 2013

Cardio & Strenght Day 62

Dieta na dziś:
Dziś niestety brak rozpiski z dietą. Pewnie i tak ciężko byłoby zrobić cokolwiek. Pobudka w hotelu, południe w samochodzie. Starałem się wybierać posiłki w miarę rozsądne tak by nie przesadzić. 

Trening: Hades
Czas: 26:23*

Trening: Situp Max
Czas:  102* / 300sek.

Trening: Pushups Max
Czas:  54* / 100sek.

Trening: Leg Lever Max
Czas:  126* / 300sek.

Samopoczucie przed treningiem: Samopoczucie dziś bardzk dobre, humor dopisuje :) pewnie to dlatego, że wczoraj trochę się "zresetowałem" z kolegaminz pracy i dziś rano można powiedzieć, że wstałem z "pustą" głową. Cały dzień w rozjazdach i można by pomyśleć, że będzie to męczące ale ku mojemu zdziwieniu nie odczuwam jakichś skutków wczorajszego imprezowania :)

Samopoczucie podczas treningu: Hades... Spotykamy się drugi raz w tym tygodniu. Wyzwanie zostało rzucone i po pierwszej serii myślałem, że moje zwycięstwo będzie w dniu dzisiejszym miażdżące. Druga runda jednak dla mojego przeciwnika, nie doceniałem go lub, co bardziej prawdopodobne, byłem bardzo pewny siebie... W trzecim starciu rozgrywka była wyrównana, cios za cios. Rzutem na taśmę wygrałem. Po raz kolejny ale coś czuję, że Hades jeszcze nie powiedział ostatecznego słowa.

Po wykonaniu zestawu dnia postanowiłem odpokutować wczorajszy wieczór i zrobiłem situps (wyrównałem PB), Pushups (zabrakło 3 powtórzeń do PB), Leg Lever (ustanowiłem nowy PB o 11 powtórzeń lepszy od poprzedniego)

Samopoczucie po treningu: jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej formy :) mimo "dnia luzu" udało mi się zmotywować do ćwiczeń i nawet byłem w stanie "za karę" zrobić kilka dodatkowych zestawów :) jestem zadowolony z siebie a moja motywacja znowu jest na bardzo wysokim poziomie :)

4 komentarze:

  1. Ładnie Mateusz. Na wyjazdach nie jest łatwo ćwiczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest nie jest... Ale na szczęście wieczorem byłem już w domu także luz :) w czwartek chciałem zrobić aphrodite ale jak zauważyłeś pewnie, ćwiczyłem inne partie mięśni :)

      Usuń
  2. Mateusz, powiedz mi jaki kupiłeś drążek i jak się sprawuje podczas ćwiczeń. Muszę się jakoś zorganizować. Byłem już w sklepie sportowym ale obsługiwała mnie starsza pani i nie potrafiła mi nic powiedzieć na ten temat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłem coś takiego http://m.allegro.pl/przedmiot,ft2-wielofunkcyjny-drazek-na-futryne-drzwi-hit-tv,3797152985.html

      Sprawuje się całkiem nieźle aczkolwiek polecam podłożyć coś pod rączki, które się opierają o ścianę bo możesz sobie zrobić dziury w ścianie pod ciężarem :( ale ogólnie drążek nie jest zły ma kilka uchwytów więc jest całkiem całkiem :) a i najważniejsze, że nie wkurza mojej żony bo nie musi cały czas wisieć tylko można go zakładać do ćwiczeń :)

      Usuń