piątek, 20 grudnia 2013

Cardio & Strenght Day 69

Dieta na dziś:

ŚniadanieKanapki z serem białym, pesto i pomidorkami (453 kcal)
PrzekąskaA green detox juice (149 kcal)
ObiadCurry z brokułów (533 kcal)
PrzekąskaKukurydza, kolba 315g (331 kcal)
KolacjaKanapka z ogórkiem i pastą fasolową (321 kcal)


Trening: Artemis
Czas: 25:32

Samopoczucie przed treningiem: dzień bardzo intensywny w pracy :( długo nie było mnie w domu, no ale już tak to jest przed świętami... mnóstwo spotkań "wigilijnych", życzenia itd itp...

Praca, pracą ale ćwiczyć trzeba... dlatego dzisiaj muszę odrobić Artemis'a wczorajszego... motywacja do ćwiczeń jest ale na bardzo niskim poziomie :( jestem po prostu zmęczony po całym dniu :(

Samopoczucie podczas treningu: długo nie mogłem się zebrać w sobie i zacząć ćwiczyć :( nareszcie udało mi się zacząć i od razu burpees.... masakra 2 x 20 + 10 powtórzeń i o dziwo w 5 minut było już po tym ćwiczeniu :) później pullups... 4 x 10 powtórzeń ale niestety nie miałem siły się podciągać i musiałem się opuszczać :( także wersja całego zestawu z modyfikacją... pushups - 5 x 20 powtórzeń i z delikatnymi przerwami udało się ukończyć całe ćwiczenie. Myślałem, że 150 squat to będzie odpoczynek ale niestety tak nie było i moje uda jakby zaczęły płonąć :( no ale 3 x 50 powtórzeń i jakoś poszło, delikatne przerwy i wytrwałem. Na koniec jeszcze 50 burpees i  25 i pół minuty było już po wszystkim.

Samopoczucie po treningu: strasznie zmęczony całym dniem i ćwiczeniami nie mam siły na nic więcej oprócz zaplanowanego zestawu :( denerwuje mnie to, że nie mam siły na ćwiczenia :( muszę się zebrać w sobie i zacząć ćwiczyć tak jak przed kilkoma tygodniami czyli dokładając kilka zestawów do każdego dnia treningowego... mam nadzieję, że uda mi się to zrobić od następnego tygodnia, a może i od następnego dnia... zobaczymy...

3 komentarze:

  1. Widzę, że nie tylko ja miałem dzisiaj słaby dzień. Te końcówki roku to niezły młyn. Mam takie dni, że nawet nie ma czasu wypić kawy. Nie wspominając już o motywacji do sesji. Robię 20 minutowe drzemki po pracy, pomagają w moim przypadku, następnie poczytam troszkę o FL i jakiś filmik na youtube i już jestem nakręcony :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak przejdziemy ten okres świąteczno-sylwestrowy to już nic nam nie przeszkodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Panowie, powiem Wam, że to najgorszy okres :( ale macie rację jak go przejdziemy to bedzie wszystko dobrze :) ja raczej już nie powinienem mieć problemów bo mam bardzo długo wolne :) do 12.01.2014 roku.

    Najbardziej obawiam się dni świątecznych i sylwestra :( ale jakoś damy radę :)

    OdpowiedzUsuń