poniedziałek, 24 marca 2014

Dzień 58

Dzisiejszy dzień nie zaczął się zbyt pozytywnie :( zaczęła boleć mnie głowa, praktycznie od samego rana :( chyba coś z ciśnieniem atmosferycznym jest nie tak :( mam nadzieję, że do wieczora przejdzie :)

Dziś rozpoczynam nowy trening Focus T25, trening stworzony prze Shaun'a T. Zobaczymy jak to będzie wyglądało :) typowe cardio, 25 minut bez przerwy, 6 razy w tygodniu :) mam nadzieje, że po 28 tygodniach przygody z Freeletics będę w stanie wytrzymać :)

Czy oznacza to koniec mojej przygody z Freeletics? NIEEE! Już pewnie większość z Was zauważyła, że ostatnio coraz więcej ćwiczeń z działu Strenght się pojawia w moim planie. Generalnie było to przypadkowe ale ostatnio Ewa gdzieś wyczytała, że przy połączeniu takich ćwiczeń lepiej przed cardio robić ćwiczenia siłowe, dlatego też 3/4 moich zestawów z Freeletics będą raczej nastawione na siłę, zobaczymy co z tego wyjdzie.  Wieczorem relacja :)

Wieczór! Zaczynamy, na początek Poseidon, dobra rozgrzewka i od razu wyrównany PB :) pięknie się zaczyna ten dzisiejszy trening :) później Ares i znowu PB, ślicznie... Apetyt rośnie w miarę jedzenia :) ból głowy ustąpił, a siła jest ogromna :) chwila odpoczynku i czas by wziąć się za Venus :) bez nastawienia się na cokolwiek, poprostu by skończyć :) dobre podejście bo jak się okazało po dwusetnym przysiadzie kolejne PB, aż sam nie jestem w stanie w to uwierzyć ale jeszcze bardziej mam ochotę na kolejne ćwiczenia :) i znowu biorę się za Aresa. Kolejny PB, jedna sekunda ale zawsze coś :p i znowu na tapetę idzie Poseidon :) kolejny raz PB - Bajka :) ciesze się jak dziecko :p i w końcu przyszedł czas na wspomniane już dziś nowe ćwiczenia.

FOCUS T25

Pierwszy zestaw nazywa się Cardio - tak poprpstu :p banalnie, zaczyna się od unoszenia nóg stojąc (chód w miejscu) potem było już tylko gorzej, 25 minut ćwiczeń, raz szybciej raz wolniej ale bardzo intensywnie, spociłem się jak jeszcze nigdy (no może przy Insnity) ale cóż, piękne uczucie gdy się kończy 25 minut ćwiczeń. Zobaczymy jak jutro będę się czuł. Przez ostatnie 7 minut tak bolały mnie mięśnie brzucha jakbym zrobił z 1000 brzuszków. Najdziwniejsze jest to, że żadnego zestawu na brzuch nie było :p

Po T25 postanowiłem jeszcze zrobić Squat Max i kolejny raz PB :)

Wyniki dzisiejszej sesji:

Zestaw: Poseidon - 02:58*
Zestaw: Ares - 05:54*
Zestaw: Venus - 11:45*
Zestaw: Ares - 05:53*
Zestaw: Poseidon - 02:24*
Zestaw: Squat MAX - 335*

4 komentarze:

  1. Osłabiasz mnie. Tyle zestawów i to nie najłatwiejszych na jedną sesję, zrobione z PB, z gwiazdką, które dla mnie są nieosiągalne bez gwiazdki a Ty sobie jeszcze dokładasz intensywne morderstwo. Ale pytanko - to T25 masz zakupione czy gdzies wynalazłes ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie to tylko 35 minut Freeletics + 25 minut T25. Ja na początku też nie sądziłem, że będę w stanie tyle ćwiczyć :) 28 tygodni wysiłku zrobiło swoją robotę poprostu :)

      Jeżeli chodzi o T25 to mam od znajomego, a na chomiku też już znajdziesz :)

      Usuń
  2. masz jakiś komunikator lub poprostu przez e-mail pogadac ? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety ale nie mam czasu na komunikatory :p ewentualnie od czasu coś tam z Facebooka mi się odzywa w telefonie :p ale najlepiej maila lub tutaj na blogu :)

    OdpowiedzUsuń