Kolejny dzień wielkich upałów :) z jednej strony jestem bardzo zadowolony a z drugiej trochę mi to przeszkadza :) jak każdy Polak w sumie :P jest lato to nam za ciepło, jest zima to nam za zimno :)
Wiem jedno - nie przeżywam już takich upałów jak rok temu przy wadze 126kg ale dalej tak wysoka temperatura mi przeszkadza.
Dzisiaj do wykonania bardzo szybki trening - Metis + Split Lunge + Speed 2.0 #FocusT25 - pewnie wszystko zrobię w domu bo gdzie tam na taki upał :P
Ok godziny 16 okazało się jednak, że temperatura delikatnie spadła - z 35 do 25 stopni :) więc pomyślałem sobie by jechać jednak na Orlika :)
Wydaje się, że to był błąd ;p przy Metisie myślałem, że wypluję płuca. Duszno, parno - po prostu niezbyt przyjemne warunki do treningu :( no ale cóż jakoś wytrzymałem - pot lał się ze mnie strumieniami a ostatnie burpee robiłem jakbym robił je po raz pierwszy ale najważniejsze jest to, że wytrwałem do końca :) Po chwili odpoczynku przyszła pora na Split Lunge, które w tej pogodzie też nie należą do najłatwiejszego treningu :( ale wytrzymałem i zrobiłem :)
Zestaw: Metis - 04:36
Zestaw: Split Lunge - 240* / 300sek.
Świetny trening :) po 250 metrach spaceru wziąłem się za bieganie - 5,5 km a najbardziej zadowolony jestem z tego, że pierwsze 3 km zrobiłem non stop biegnąc :) jest progres!!!! a to jest najważniejsze :)
wtorek, 10 czerwca 2014
Dzień 31 (276)
20:00
2 komentarzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę, że coraz częściej ćwiczysz na dworze - super :-)))
OdpowiedzUsuńJa z kolei od ponad 2 miesięcy nie ćwiczyłem na zewnątrz i strasznie mi tego brakuje...
Z racji tego, że w planie Cardio jest dużo biegania a poza tym sam zacząłem biegać byłem "zmuszony" wyjść z mieszkania :) ale ćwiczenie na dworze jest bardzo przyjemne :)
UsuńPodejrzewam, że Ci tego brakuje ale pewnie szybko wrócić na dwór?