sobota, 9 sierpnia 2014

Dzień 91 (336)

Na szczęście wczorajsze dolegliwości związane z kolanem szybko przeszły i dzisiaj koło południa mogłem zrealizować plan :)

Na początek Dione i po raz kolejny się zdziwiłam, ponieważ przy pajacykach bark dawał o sobie znać. Na szczęście wystarczyło odnaleźć odpowiednie ułożenie ręki podczas wymachów i nie odczuwałem bólu :)

Dziś trzy bardzo "szybkie" zestawy :P

Zestaw: Dione - 25:38*
Zestaw: Kentauros - 18:26*
Zestaw: Apollon - 20:45*

Godzinka ćwiczeń i można było poświecić sobotę na relaks :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz