Dieta na dziś:
Śniadanie : dietetyczny omlet z warzywami
Przekąska : filet z kurczaka soute
Obiad: dietetyczna pizza z warzywami i szynka
Przekąska: jogurt fantasia z płatkami czekolady
Kolacja: omlet biszkoptowy
Śniadanie : dietetyczny omlet z warzywami
Przekąska : filet z kurczaka soute
Obiad: dietetyczna pizza z warzywami i szynka
Przekąska: jogurt fantasia z płatkami czekolady
Kolacja: omlet biszkoptowy
Trening: Metis
Czas: 08:06
Czas: 08:06
Trening: Pushups MAX
Czas: 35/100sek.
Czas: 35/100sek.
Trening: Squat MAX
Czas: 138/300sek.
Czas: 138/300sek.
Samopoczucie przed treningiem: bardzo dobrze się czuję, generalnie zero oznak jakiegokolwiek zmęczenia fizycznego ćwiczeniami :) bardzo zadowala mnie taki stan, bo to oznacza że mój organizm się przystosował... Mam nadzieję że w ostatnim dniu Hell Week również będę mógł tak napisać :) ale wszystko przedemną, czas leci nie ubłaganie, nie potrafię uwierzyć że to już piąty tydzień :) w przyszłym tygodniu zaczynam "komercyjną" cześć treningów :) już nie mogę się doczekać :)
Samopoczucie podczas treningu: dzisiejszy Metis był bardzo przyjemny, 8 minut to niezły czas, tym bardziej że miałem jedną dłuższą przerwę nie związaną ze mną to czas byłby ok 6 minut, ale niema co się tłumaczyć następnym razem będzie lepiej. Pushups lepiej niż ostatnio, Squat MAX całkiem nieźle mi się wydaje, prawie 140 powtórzeń :)
Samopoczucie po treningu: zadowolony z wyników, organizm wykończony, pot leje sie strumieniami ale odkąd zacząłem z zabawe z FL to uwielbiam to uczucie. Uczucie dobrze wykonanej pracy, spełnienia, zrobienia w końcu czegoś dla swojego organizmu :) jak niewiele trzeba do szczęścia. Już sobie nie wyobrażam, że mógłbym przestać :) skoro wytrzymałem 4 tygodnie, ćwiczę w piątym, to nic mnie nie powstrzyma żeby ukończyć cały trening :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz