Dieta na dziś:
Śniadanie: Płatki jęczmienne na śniadanie (392 kcal)
Przekąska: Kefir z kiwi i migdałami (250 kcal)
Obiad: Makaron z groszkiem, pomidorkami i kukurydzą (692 kcal)
Przekąska: Kiełki soi 135g (190 kcal)
Kolacja: Pyszna zupa pomidorowa z ryżem (409 kcal)
Rozpoczynam 13 tydzień :) aż niemożliwe, że tyle wytrzymałem, jestem z siebie dumny :) już na tym etapie mogę powiedzieć, że zmiany jakie zaszły przez ostatnie tygodnie są bardzo duże i ludzie zaczynają je dostrzegać, co jeszcze bardziej motywuje mnie do działania :)
Przekąska: Kefir z kiwi i migdałami (250 kcal)
Obiad: Makaron z groszkiem, pomidorkami i kukurydzą (692 kcal)
Przekąska: Kiełki soi 135g (190 kcal)
Kolacja: Pyszna zupa pomidorowa z ryżem (409 kcal)
Rozpoczynam 13 tydzień :) aż niemożliwe, że tyle wytrzymałem, jestem z siebie dumny :) już na tym etapie mogę powiedzieć, że zmiany jakie zaszły przez ostatnie tygodnie są bardzo duże i ludzie zaczynają je dostrzegać, co jeszcze bardziej motywuje mnie do działania :)
Dziś Michał "wrócił do gry" i od razu poleciał po bandzie i zrobił mnóstwo zestawów :) tak jak zapowiadał, chce mnie dogonić z liczbą punktów w aplikacji freeletics :) świetnie bo to jeszcze bardziej mnie motywuje do odkładania kolejnych zestawów do każdego dnia :)
Dziś Hades :) ostatnio zajął mi 22 minuty. Nie nastawiam się na PB ale fajnie by było pobić ten rekord :) zobaczymy! Plan jest taki by dołożyć kilka max'ów do dzisiejszego zestawu :) zobaczymy jak będę się czuć po Hadesie ale jak narazie jestem pełen optymizmu by wykonać wszystkie dzisiejsze założenia!!!
Hades - ciężkie ćwiczenie.. Nie lubię go ze względu na pullups :( dziś o dziwo miałem siłę by się podciąganć, niewiem skąd? Okazało się, że można robić mniejsze przerwy i poprawić czas :) świetnie :) cieszę się bardzo. Myślałem jednak, że już raczej nie dam rady pobić PB ale jakoś znalazłem więcej siły przy ostatniej serii i udało się :)
Po Hadesie, maxy to już tylko formalność?
Zacznijmy od Situp MAX. Na początku było obiecująco i myślałem, że dziś będzie wynik na miarę Bogów :p okazało się jednak, że moje ciało szybko sprowadzi mnie na ziemię.... Zabrakło 6 powtórzeń do PB i uwierzcie min, że dziś to był już mój rekord....
Po situps postanowiłem jeszcze trochę poćwiczyć i zrobiłem Leg Lever, Pushup, jackknifes, squat i wyniki były nawet dobre :) chyba ze względu na to, że między zestawami robiłem ok 3-5 minutowe przerwy i czułem się w miarę wypoczęty przed każdym zestawem :)
Zestaw: Hades - 20:45*
Zestaw: Situp MAX - 121* /300sek
Zestaw: Leg Lever MAX - 179* /300sek
Zestaw: Pushup MAX - 63* /100sek
Zestaw: Leg Lever MAX - 179* /300sek
Zestaw: Pushup MAX - 63* /100sek
Zestaw: Jackknifes MAX - 64 / 100sek
Zestaw: Squat MAX - 276* /
Zestaw: Squat MAX - 276* /
Pierwszy dzień tego tygodnia zaliczam do udanych :) ciesze się, że udało mi się zrobić tyle max'ów po Hadesie :) zobaczymy jak będzie wyglądała reszta tygodnia :)
Mateusz, nie przestajesz mnie zadziwiać. Czytając Twojego bloga co dziennie zaskakujesz mnie formą i uświadamiasz, że można zawsze zrobić jeszcze jeden krok do przodu. Motywujesz mnie do działania jak nie wiem co... :)))))
OdpowiedzUsuńMarek, dzięki!!
UsuńMotywacja w tym wszystkim jest najważniejsza :) pewnie jeszcze mało wiemy o naszych organizmach i ich możliwościach, dlatego warto też trochę przetestować swoje ciało :)
A tak w ogóle to mam cel do osiągnięcia przez najbliższe 4 miesiące i Michał rzucił mi swego rodzaju wyzwanie :)
Zresztą chyba między każdym z nas jest pewien rodzaj rywalizacji :) po to prowadzimy blogi :) by się motywować, wspierać, ale i chwalić swoimi wynikami :)
Grunt to pokonać siebie!!!
Kolejny raz Twoje wyniki i postępy robią ogromne wrażenie!
UsuńCiesze się ze tak Cię motywuje:)
Tylko że Ty pobiles już niejeden mój wynik, wiec na obecna chwile to jeden goni drugiego i na zmianę;)
Co konkretnie masz na myśli z tym wyzwaniem na 4 miesiące? :)
Michał, bardzo lubię rywalizować a nasza rywalizacja należy raczej do tych pozytywnych :) Jak myślisz dlaczego zrobiłem tyle zestawów? Bo Ty dzień wcześniej zrobiłeś 7 max'ów :) skoro może ktoś inny to dlaczego ja nie mogę ??
UsuńMój brat ma ślub 01.05.2014 i stąd te wyzwanie na 4 miesiące :) jeżeli zacznę (a wszystko na to wskazuje) Cardio&Strenght 27.01.2014 to akurat na weselu będę w trakcie 14 tygodnia :) myślę, że wtedy już moja sylwetka będzie wyglądać trochę lepiej.....
To rozumiem.
UsuńTaka impreza to rzeczywiście dobry sposób, aby zademonstrować wszystkim swoje zmiany:)
I o to właśnie mi chodzi... :)
UsuńJestem pod mega wrażeniem:)
OdpowiedzUsuń