niedziela, 19 stycznia 2014

Cardio & Strenght Day 99 - Plan "C&S Week 15"

Dieta na dziś:

KolacjaKasza gryczana z warzywami (400 kcal)

No i stało się!! Rozpoczynam ostatni tydzień przygody z planem Cardio & Strenght :) aż nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko zleciał :) Rozpoczynam dzisiaj ponieważ ten 15 tydzień trwa 7 dni a od kolejnego poniedziałku mam zamiar rozpocząć kolejny plan, więc dobrze by było zakończyć w sobotę :)

Poniżej plan na najbliższy tydzień:

19.01.2014 - Apollon
20.01.2014 - Aphrodite / HS Pushup Max / Pullup Max
21.01.2014 - Hyperion / Burpee Max / Dione
22.01.2014 - Iris
23.01.2014 - Hera
24.01.2014 - Jackknifes Max / Pushup Max / Squat Max
25.01.2014 - Hyperion / Dione / Jump Max

Zgodnie z planem rozpoczynam ten tydzień Apollonem :) nie nawidzę biegać no ale cóż zrobić :( trzeba wykonać plan :) pierwsze burpee świetnie, bez przerwy, bieganie już gorzej choć i tak nie potrzebowałem odpoczywać :) po wczorajszej sesji insanity strasznie paliły mnie łydki i uda podczas biegania :( udało mi się wytrzymać i to jest najważniejsze :) po drugiej serii dostałem kolki i już do końca sesji nie potrafiłem się jej pozbyć :( nawet z takim bólem udało mi się urwać kolejną minutę z PB :) Hell Week zapowiada się obiecująco :)

Poniżej wyniki dzisiejszej sesji:

Zestaw: Apollon - 27:56*

6 komentarzy:

  1. Mateusz, patrzę na rozpiskę Twojego planu na ten tydzień i jestem przerażony :)))
    Przyjmujesz jakieś suplementy multiwitaminowe czy coś w tym stylu? Osobiście przyjmuję multiwitaminy z mikro i makro elementami dla intensywnie uprawiających sport.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja również się przeraziłem, ale w końcu to ostatni tydzień, więc musi być intensywny :D tak to sobie tłumaczę :) Nie przyjmuję nic na chwilę obecną. Przyjmowałem pyłem kwiatowy przez dwa tygodnie ale niestety skończył mi się.

    Cały czas zastanawiam się nad przyjmowaniem czego, albo jakiegoś spalacza tłuszczu dodatkowo.

    A Ty co przyjmujesz dokładnie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorę na zmianę multiwitaminy + żeń-szeń wymiennie z multiwitamina + magnez w tabletkach musujących. Żeń-szenia nie należy brać przez długi czas dlatego robię odpoczynki od niego przez następną tubę tabletek czyli jakieś 24 dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no to nieźle, ja ostatnio miałem jakieś probiotyki, później zażywałem pyłek kwiatowy (po doradzeniu przez Piotrka), teraz zastanawiam się nad witaminami plus spalacz tłuszczy (kiedyś brałem hydroxycut). Myślę, że przy następnym planie będę musiał się zaopatrzyć bo plan mam rozpisany dosyć intensywny ale też liczę na jego skutki :)

      Usuń
  4. Przy tak intensywnym treningu i poceniu trzeba uzupełniać to co spalamy. Dobrze jest też co kilka dni zjeść galaretkę albo żelki na stawy, które przy freeletics też nieźle dostają w kość.
    Zauważyłeś jakieś zmiany przy pyłku kwiatowym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłem dużo lepszą przemianę materii, odczuwałem dużo mniejsze zmęczenie, byłem bardziej skoncentrowany, bardziej się pociłem, szybciej regenerowałem po treningu :) ogólnie zmiany na plus :) i do tego naturalny produkt :)

      Usuń